niedziela, 17 marca 2013

Nori

Można je kupić w formie Yaki (z japońskiego „prażone”) Nori czyli cienkich, lśniących, pachnących morzem, prostokątnych arkuszy wysuszonych alg.

Nori to jedne z najzdrowszych, znanych człowiekowi pokarmów. Aż 48% masy nori stanowi białko! Obfitują w minerały: żelazo, wapń, magnez, sód, potas, jod i fosfor, a także witaminy, w szczególności: A i B1.
Jedząc nori przyspiesza się regenerację tkanek, świetnie wpływa na tarczycę i reguluje działanie układu trawienia.

Nori jest także jednym z rzadkich gatunków roślin zawierających długołańcuchowe kwasy tłuszczowe Omega-3, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania neuronów. (Kwasy Omega-3 dzielą się na krótko i długołańcuchowe. Roślinne kwasy Omega-3 – ALA znajdują się np. w siemieniu lnianym. Organizm człowieka musi przekształcić ALA w długołańcuchowe kwasy Omega-3: EPA i DHA. Te długołańcuchowe kwasy Omega-3 występują w rybach i wodorostach. Ryby pozyskują EPA i DHA z wodorostów. Ludzie mogą pozyskiwać Omega-3 z tego samego źródła, z którego korzystają ryby.)

Yaki Nori są niezbędnym składnikiem sushi. Nie trzeba jednak robić sushi aby ze smakiem zjeść nori. Ostatnio zaimprowizowałam danie zawierające pocięte arkusze tych alg.
Makaron Oishi jap. pyszne ^.- 

składniki:
* 200 g makaronu ryżowego
* 4 suszone grzyby shiitake
* 4 łyżki sosu sojowego
* 200 g koncentratu pomidorowego
* 5 arkuszy nori

Grzyby shiitake zalać około połową litra gorącej (ale nie wrzącej) wody i pozostawić pod przykryciem aż rozmiękną.

Makaron ugorować w sposób sugerowany na opakowaniu i odcedzić.

Arkusze nori porwać na kawałki lub nożyczkami pociąć na paski.

Do makaronu dodać koncentrat pomidorowy, sos sojowy i wodę w której moczyły się grzyby. Dodać nori i pokrojone na paski grzyby shiitake. Wszystko wymieszać.

Najlepiej smakuje jedzone pałeczkami:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz